Paweł Żuk przeciera szlaki w biegach, w których do tej pory nie startował nikt z reprezentantów Polski lub były to sporadyczne występy. Ciężko w przypadku biegów, o których mowa w tekście, mówić nawet o bieganiu ultra, ponieważ są to dystanse naprawdę ekstremalne – wystarczy wspomnieć, że wiążą się z pokonywaniem ponad 100 kilometrów dziennie, przez wiele dni.

Zacznijmy może od tego, że Polski Związek Lekkoatletyki (PZLA), jeśli chodzi o biegi dłuższe niż maraton, odnotowuje rekordy tylko na dwóch dystansach: 100km i bieg 24-godzinny. Tylko dla dystansu 100 km i biegu przez 24 godziny organizowane są Mistrzostwa Polski oraz przydzielane są klasy sportowe. Oprócz nich, w kraju organizowane są również zawody w biegach 6-, 12-, 48-godzinnych, ale jeśli chodzi o biegi dłuższe niż 100km są to wyłącznie zawody w formule ultramaratonów przełajowych, górskich, które nie mogą mieć atestu, a co za tym idzie nie ma na nich notowanych rekordów kraju.

Dla większości biegaczy zaskoczeniem jest to, że te ekstremalnie długie biegi, takie jak np. bieg dobowy, są organizowane na stosunkowo krótkiej pętli (1-2 km), którą zawodnicy pokonują kilkadziesiąt, lub kilkaset razy. Może to nawet być bieg na standardowej bieżni lekkoatletycznej o długości pierwszego toru 400 metrów. Taka formuła jednak umożliwia dokładną kontrolę zawodników, przebiegniętego dystansu, jak i też lepsze wsparcie od ekip serwisantów, którzy mogą dostarczać zawodnikom płyny, pożywienie oraz zapewniać wsparcie fizjoterapeutyczne. Podobne zasady obowiązują na biegach 6-, 10-dniowych oraz dystansach takich jak 1000 km, 1000 mil, 3100 mil, 5000 km…

Ale jak to? Ile? 5000 km? Tak, to nie pomyłka. Od 23 lat rozgrywane są w Nowym Jorku zawody na najdłuższym na świecie atestowanym dystansie – 3100 mil (4989 km), których odpowiednik, bieg na 5000 km był rozegrany po raz pierwszy w 2020 roku w Atenach i został ukończony przez naszego rodaka Pawła Żuka. Działająca od 1977 organizacja Sri Chimnoy Marathon Team organizuje w Nowym Jorku między innymi biegi 6- i 10-dobowe oraz najdłuższy bieg na 3100 mil, odbywający się od 1997 roku. Jego poprzednikiem był jedyny w historii bieg na 2700 mil w 1996 roku, w którym wystartowało 6 osób, ukończyło 5 (trzech mężczyzn i dwie kobiety). W 1997 roku, po raz pierwszy pięciu biegaczy stanęło na starcie zawodów, w których mieli przebiec pętlę długości 883,2079 aż 5649 razy. Niewyobrażalne. Bieg ukończyły dwie osoby: Edward Kelley i Suprabha Beckjord, oboje z USA. Ciekawostką jest fakt, że Suprabha Beckjord ukończyła bieg jeszcze 12 razy (razem 13), za każdym razem na 1 miejscu wśród kobiet i jest jak do tej pory rekordzistką jeśli chodzi o liczbę ukończonych zawodów. W roku 2020, bieg na 3100 mil w Nowym Jorku, odbywający się od czerwca do sierpnia, został odwołany ze względu na epidemię spowodowaną koronawirusem, ale bieg na 5000 km w Atenach, rozpoczynający się 16 stycznia 2020 został rozegrany.

Paweł Żuk, w swojej sportowej karierze zgromadził kilka biegów dobowych i dwudobowych. Jednak w tekście skupimy się na biegach dłuższych, ponieważ ciężko znaleźć rzetelne informacje i podsumowania tych występów. Dużo wyników zgromadzonych jest na stronie DUV Ultra Marathon Statistics (https://statistik.d-u-v.org/getresultperson.php?runner=467719), na której każdy biegacz ultra ma swój profil i zestawienie wyników.

Bieg 6-dobowy

Jako pierwszy wymienić możemy bieg 6-dniowy EMU 6 Day World Trophy, rozrywany na Węgrzech. W dniach 4-10 maja 2016 Paweł Żuk zajął w nim 9 miejsce z wynikiem 712,663 km. Bieg ten rozgrywany jest od 2011 roku i odnotowano w nim już 554 rezultatów, z powtórzeniami osób startujących kilka razy. Najlepszy rezultat w historii tego biegu należy do Joseph Fejes (USA) - 975.654. Najlepszy światowy rezultat w biegu 6-dniowym należy do Yiannis Kouros  i wynosi 1028,370 podczas biegu ulicznego oraz 1036,851 podczas biegu na bieżni lekkoatletycznej.

Bieg 10-dobowy

W dniach 17-27 kwietnia 2018 roku Paweł Żuk wziął udział w 23rd Sri Chinmoy 10 Day Race (USA), czyli biegu 10-dobowym, pokonując dystans 1062,167 kilometrów i zajmując 5-te miejsce na 51 zawodników. Rezultat ten jest 50-ty na liście wszechczasó spośród odnotowanych 710, oraz najlepszym polskim rezultatem. Podczas tego biegu został również przez Pawła ustanowiony rekord polski na 1000 km – 8 dni 21:18:24. W kolejnych biegach, rekord ten zostanie jeszcze poprawiony. Oprócz tego rezultatu, na liście są jeszcze dwa polskie wyniki: Mahasatya Janczak – 1017,105 km z 2019 roku i 923,763 km z 2016 roku. Najlepszy rezultat w historii tego biegu wynosi 1450.019 km należy do Rimantas Jakelaitis (LTU).

Bieg na 1000 mil

Kolejnym rekordowym biegiem były zawody 5th 1000 Miles Athens Int. Ultramarathon Festival (GRE), podczas których Paweł Żuk zajmując 1 miejsce w biegu na odnotował trzy rekordy kraju: 1000 mil w 14 dni 20:00:14, 1000 km w 8 dni 18:34:40 i 1130 km w 10 dni. Dwa ostatnie są aktualnymi rekordami do dnia dzisiejszego (11.08.2020). Na tak długich dystansach, międzyczasy są uznawane jako oficjalne rekordy. W końcu nieczęsto można pobiec zawody na 1000 km lub 1000 mil.

Bieg na 5000 km

Na koniec największy wyczyn, czyli pokonanie 5000 km w 49 dni 6 godzin 27 minut i 2 sekundy. Bieg ten został rozegrany po raz pierwszy w ramach Athens Int. Ultramarathon Festival 5000 km (GRE). Paweł Żuk zajął w nim 2 miejsce, a w limicie 60-dniowym zmieściło się 4 zawodników:

1. Buceanu, Nicolae  (ROM) 47d19:08:44
2. Żuk, Pawel (POL) 49d06:27:02
3. Souza de Oliveira, Cleberton (BRA) 55d01:43:17
4. Alimonti, Daniele Juan  (ITA) 59d08:11:33

Aby ukończyć dystans 5000 kilometrów w 60 dni należy pokonywać 83,33 kilometrów dziennie. Nie jest możliwe przejście marszem tego dystansu, choć na pewno czasem nie ma wyjścia i aby zaliczać kolejne okrążenia warto przynajmniej przejść kilka z nich, gdy już nogi nie pozwalają biec. Paweł miał średnią 101,52 kilometrów, czyli mniej więcej tyle ile wynosi podstawowe marzenie każdego ultrasa - przebiec 100 kilometrów. Ale nie codziennie, przez 49 dni oczywiście ;) Aby dokonać takiego wyczynu należy posiadać naprawdę stalową psychikę, ale też warto posiadać kręgosłup ze stali oraz niezwykle wytrzymałe mięśnie. Tak naprawdę średnia nie mówi wszystkiego. Paweł miał dwudobową przerwę związaną z wystąpieniem cysty pod kolanem, po zaleczeniu której pierwszej doby przebiegł tylko 36 kilometrów, w kolejnej 83, a dopiero później wszedł na kilometraż powyżej 100 km. Na biegu prowadzone są również kontrole wagi zawodników, stanu zdrowia, któe mogą spowodować zdjęcie zawodnika z trasy przez personel medyczny. Zatem twarda głowa to nie wszystko. Trzeba jeszcze mądrze dbać o zdrowie, stan nóg, odżywianie, nawadnianie no i w końcu sen. To całe wielkie przedsięwzięcie. No ale wiemy, że przygotowania do tego biegu trwały od lat i jak widać były bardzo mądre.

Podczas tego biegu odnotowane zostały również najlepsze polskie rezultaty w biegu na 2000, 3000, 4000 km, oraz został pobity rekord polski w biegu na 1000 mil – 14 dni 17:05:21.

Na koniec podsumujmy osiągnięcia Pawła Żuka na dystansach począwszy od biegu 6 dniowego:

Dystanse od 1000 km

Biegi od 6 dni

Rekordy życiowe

Warto na koniec przyjrzeć się rekordom życiowym Pawła. Dla doświadzonych biegaczy czas 36:09 na 10 km na atestowanej płaskiej trasie robi wrażenie. Jeszcze większe gdy wiemy, że został osiągnięty w marcu 2019 roku, w trakcie przygotowań i na miesiąc przed startem w biegu 10-dobowym, w którym osiągnął pierwszy rekordowy polski rezultat na 1000 km oraz 1062,167 km w całości.

Naszemu rodakowi i bohaterowi dziękujemy za taki wkład w historię biegów oraz pokazanie ile jest możliwe. No i gratulujemy!