Ponad 30 tysięcy. Tyle średnio kroków postawi każdy z uczestników tegorocznego maratonu Warszawskiego. Jak dużym obciążeniom poddawane są stopy biegacza podczas takiego biegu i jak wiele muszą znieść w trakcie samych przygotowań wiedzą najlepiej ci, którzy sami tego doświadczają.

Ostatnio bardzo często otrzymuję od Was zapytania o bardzo wrażliwą część ciała biegacza, czyli stopy. Jako ultramaratończyk doskonale wiem czym są pęcherze, obtarcia, bąble i inne paskudztwa, na które jesteśmy narażeni w trakcie długiego biegania. Wychodzę jednak z założenia, że lepiej skupiać się na profilaktyce niż na przyczynach i leczeniu, dlatego o zdanie w tym temacie postanowiłem zapytać doświadczonych podologów, którzy z tego typu problemami spotykaną się na co dzień.

Jakie są najczęstsze dolegliwości w obrębie stóp?

Co biegacz to inny przypadek, ale najczęstsze z nich to:

• Otarcia i bolesne pęcherze, tworzące się najczęściej w wyniku nieprawidłowego nawilżenia skóry,
• Bolesne odciski i modzele, tworzące się w wyniku istniejących już deformacji kostnych bądź też źle dobranego obuwia,
• Nadmierna potliwość, predysponująca do rozwoju bakterii i grzybów w obrębie skóry stóp,
• Problemy z paznokciami (wrastanie paznokci i towarzyszący temu stan zapalny, schodzenie płytki, krwiaki).

Jak w prosty sposób zapobiec pojawieniu się wyżej wymienionych problemów w czasie i po biegu?

Najlepiej udać się do specjalisty, którym jest podolog. Oczywiście jest to związane z kosztami (koszt takiej wizyty to około 100zł), ale biorąc pod uwagę ilość zaoszczędzonego czasu, energii oraz komfort to... warto.

Jak w profesjonalny sposób przygotować nasze stopy przed tak dużym wyzwaniem?

W skrócie:

• W przypadku występowania nadmiernych zrogowaceń i bolesnych zmian, zaleca się ich fizjologiczne usunięcie za pomocą specjalistycznych narzędzi podologicznych,
• Paznokcie powinny być obcięte krótko, z zachowaniem prawidłowego kształtu płytki paznokcia,
• Przynajmniej na tydzień przed maratonem należy dwa razy dziennie stosować odpowiednio dobrane kremy i pianki nawilżające skórę stóp, w celu uniknięcia otarć i powstania pęcherzy. Przy problemach z nadmierną potliwością warto używać środki regulujące ten proces, zapobiegające namnażaniu się bakterii,
• W przypadku już istniejących urazów skóry, przed biegiem, w miejsca najbardziej narażone,  dobrze zaaplikować środek na bazie wazeliny i wosków, bądź też przykleić indywidualnie wykonane przez podologa odciążenie,
• Na chwilę przed maratonem nie należy zapominać oczywiście o rozgrzewce stawów i mięśni stóp, aby uniknąć urazów i towarzyszących im bolesnych stanów zapalnych.

Tak przygotowane stopy będą w stanie przebyć drogę nawet dłuższą, niż 42 km, bez przykrych dla biegacza konsekwencji. Z mojego doświadczenia polecam Wam również zainwestowanie w dobre skarpetki do biegania, które powinny zapewniać:

• wchłanianie wilgoci,
• lepszą stabilizację stopy w środku buta,
• płaskie szwy,
• specjalne strefy wentylacyjne.

Oczywiście wszystko to co zaproponowałem to działania profilaktyczne. Mówi się, że stopy biegacza nie należą do najbardziej estetycznych części ciała. Nie mniej jednak już sama świadomość, że istnieje taki ktoś jak podolog daje nam alternatywę na wypadek nieprzyjemnych konsekwencji wynikających z długotrwałego "katowania" swoich stóp w bucie. Jeszcze parę lat temu na próżno było szukać klinik podologicznych w Polsce. Dziś mamy parę gabinetów, które specjalizują się nawet w podologi sportowej. Przykładem sportowca na stałe współpracującego z podologiem jest chociażby nasza znakomita tenisistka Agnieszka Radwańska.

Jeśli zapytasz mnie jakie działanie profilaktyczne poleciłbym NAJBARDZIEJ, odpowiedź byłaby prosta: gdziekolwiek masz w pobliżu zadbany kawałek trawy, UWOLNIJ swoje stopy i truchtaj po tym, co najlepszego dała nam natura. Bieganie na boso po trawie to absolutnie jedna z najprzyjemniejszych form biegania. Nie dość, że naturalna, to jeszcze wzmacnia mięśnie stopy. Spróbuj! :)

Mateusz Jasiński,

Za pomoc merytoryczną w przygotowaniu materiału dziękuję klinice podologicznej Satin.pl