Do tej pory miałem kiepskie doświadczenia z wszelkiej maści maściami rozgrzewającymi. Pierwszy poważny kontakt zaliczyłem prawie 8 lat temu gdy padłem ofiarą wyrafinowanego żartu moich kolegów z grupy treningowej. Trenowałem wtedy chód sportowy i byłem chwilę przed startem w Mistrzostwach Mazowsza. Standardowym rytuałem przedstartowym było u mnie (zresztą nie tylko u mnie) zabezpieczenie wazeliną/kremem nawilżającym newralgicznych miejsc mojego ciała przed obtarciami. Do takich miejsc zaliczam m.in okolice pach oraz pachwin. Pech chciał, że akurat tamtego dnia zapomniałem swojego cudownego kremu nawilżającego i musiałem zdać się na pomoc moich kolegów. Start bez posmarowanych pachwin (z racji bardzo umięśnionych ud), zupełnie nie wchodził w grę. Dlaczego? Pewnie dlatego, że miałbym następnych kilka dni "z głowy", a chodzenie okrakiem przez tak długi czas jest doprawdy męczące (z tego miejsca pozdrawiam również wszystkich maratończyków, którzy zapominają o zaklejeniu sutków przed startem). No cóż... Kto choć raz doświadczył obtarcia ten dokładnie wie co to za rodzaj bólu. Niby człowiek nie umiera, ale dyskomfort jest tak ogromny, że na długo zapamiętuje się tę lekcję zapominalstwa. W każdym razie, powróćmy do żartu. Moi koledzy wykorzystując mój przedstartowy stres i nieuwagę, postanowili podsunąć mi maść rozgrzewającą (znanemu wszystkim bengaja), w opakowaniu od kremu nawilżającego. Pech chciał, że zacząłem rytuał smarowania od pachwin. Przez pierwsze sekundy niczego nie podejrzewałem, a później bło tylko gorzej. Wyobraźcie sobie maść rozgrzewającą w bardzo intymnych miejscach ciała (albo lepiej sobie tego nie wyobrażajcie, bo sama myśl o tym jest bolesna). Suma summarum efektem piekącego bólu była moja życiówka na mecie (pamiętam, że wtedy po raz pierwszy w życiu jako chodziarz pokonałem 10km poniżej 49 minut). Ten ogień w kroku pamiętam po dziś dzień. Kolegów z perspektywy czasu oczywiście bardzo pozdrawiam.
Merytorycznie o maściach rozgrzewających i chłodzących
O zdanie nt. maści rozgrzewających zapytałem fizjoterapeutkę Martę Bajgier:
Treningowi biegowemu jak każdej dziedzinie sportu może towarzyszyć zjawisko bólu. Przyczyną tej dolegliwości jest m.in. niedostosowanie poziomu aktywności do aktualnego stanu wytrenowania organizmu, prowadzenie treningu bez przygotowania merytorycznego, bądź urazy – które często są wynikiem niedoskonałości programu przedtreningowego. Naszym celem powinno być przede wszystkim zapobieganie takim sytuacjom, jednak jeśli już do nich dojdzie, możemy łagodzić skutki korzystając z pomocy doświadczonego fizjoterapeuty. Szukając pomocy doraźnej w walce z uporczywymi dolegliwościami, mamy do dyspozycji szereg maści o charakterze rozgrzewającym lub chłodzącym które stanowią alternatywę dla doustnych środków farmakologicznych.
Maści chłodzące i przeciwzapalne znajdują zastosowanie, gdy mamy do czynienia z urazem, któremu towarzyszy stan zapalny, obrzęk i podwyższona ciepłota tkanek (np. skręcenie, zwichnięcie stawu, stłuczenia, naderwania mięśni). Natychmiast po takim urazie należy schłodzić bolesną okolice okładem (np. kostki lodu owinięte w materiał, aby nie dotykały bezpośrednio skóry) i powtarzać tę czynność kilka razy w ciągu dnia każdorazowo po 15 minut., aż do ustąpienia stanu zapalnego. W międzyczasie można stosować maści chłodzące i przeciwzapalne.
Maści rozgrzewające natomiast znajdują zastosowanie m. in. w przypadku chorób reumatycznych (z wyjątkiem ostrego zapalenia stawów) czy bólu mięśni wynikającego z niestosowania się do zasad ergonomii podczas codziennych czynności –np. ból mięśni karku. Ciepło rozluźnia mięśnie i ogranicza sztywność stawów – wpływając na poprawę jakości życia. Maść rozgrzewająca może być również pomocna, gdy dolegliwości bólowe po treningu wynikają z powstania tzw „ zakwasów” a ściślej mówiąc DOMS (ang. delayed onset muscle soreness) – zespołu opóźnionego bólu mięśniowego.
Czym jest DOMS?
DOMS jest to ból, który występuje najczęściej 8-48 godzin po intensywnym treningu, a jego apogeum przypada na 24-72 godziny po treningu. W przypadku bardzo eksploatującego treningu może trwać nawet do tygodnia! Powszechnie uważa się, że DOMS spowodowana jest akumulacją kwasu mlekowego w mięśniach, czyli że są to zwyczajowo nazywane „zakwasy” – DOMS ma jednak całkowicie odmienną przyczynę – jest to efekt uboczny procesu naprawy, który przebiega w wyniku mikrouszkodzeń włókien mięśniowych. DOMS może być spowodowana każdym rodzajem aktywności fizycznej. Największe jednak prawdopodobieństwo jej wystąpienia jest przy intensywnym eksploatowaniu mięśni przez wysokie siły skurczów ekscentrycznych, w przypadku gdy wykonujemy trening przy wyższej intensywności lub np. zbiegi, które są niezwykle wymagającym środkiem treningowym dla naszych mięśni i stawów.
Jaką rolę spełnia maść rozgrzewająca?
Jej działanie polega głównie na rozszerzaniu naczyń krwionośnych – dzięki czemu następuje lepsze ukrwienie organizmu. Dodatkowo można zauważyć działanie rozluźniające i przeciwbólowe. Preparat stosowany głównie przeciwbólowo w przypadku bólu stawów, kości, mięśni kręgosłupa. W przypadku biegaczy, maść rozgrzewająca to również dobre narzędzie uzupełniające rozgrzewkę np. przed startem.
Test - Maść Niedźwiedzia
Temat maści rozgrzewających wraca do mnie jak bumerang. Głównie dlatego, że często dostaję mnóstwo pytań związanych z kontuzjami w bieganiu. Między wierszami niemal zawsze przewija się pytanie: jaką maść na ból mogę polecić. Wtedy niemal zawsze odsyłam do tego artykułu, w którym staram się w bardzo prosty sposób przekazać czym jest kontuzja. Maści same w sobie powinny być wyłącznie integralnym dodatkiem do pracy nad naszym ciałem. To z pewnością pomocny środek, ale nie powinien być on traktowany jako lekarstwo. Niestety wiele osób o tym zapomina.
Od jakiegoś czasu testuję na własnej skórze produkty nowej marki na rynku, którą jest Maść Niedźwiedzia. Produkt jest o tyle ciekawy, że według producenta, maść została stworzona w oparciu o naturalne składniki, a cały charakter produktu został zainspirowany siłami natury. Brzmi nieźle, a w rzeczywistości przyznaję, że działanie maści rozgrzewającej w najsilniejszej wersji (silne grzanie), utrzymuje się nawet do 4 godzin po posmarowaniu. Sam zapach jest znośny, jedyny dyskomfort może sprawiać naprawdę silne działanie maści, które objawia się delikatnym pieczeniem w posmarowanym miejscu.
Naturalna siła i grzanie. Cena 14 zł/100ml.
Silne grzanie. Cena 14 zł/100ml.
Polarny lód. Cena 14 zł/100ml.
Konkurs
Czekam na Wasze merytoryczne opinie i doświadczenia związane z maściami dla sportowców. 3 najlepsze komentarze nagrodzę zestawem produktów od producenta Maści Niedźwiedziej. Rozwiązanie konkursu nastąpi 20 marca i zostanie ogłoszone w komentarzach pod tym wpisem. Osoby, które nie korzystają z facebooka, mogą zgłaszać swoje opinie mailowo na adres reklama@trenerbiegania.pl.
Dyskusja