Kim jesteś? – Czy słyszysz czasem to pytanie? Czy sam sobie jest stawiasz? Jakiej udzielasz odpowiedzi? Znasz ją? Potrafisz jej udzielić? A może nie wiesz kim jesteś? Może brakuje Ci poczucia przynależności innego niż to, które określa Twój zawód, pokrewieństwo, wykształcenie? Może potrzebujesz tożsamości, która jest ponadczasowa, a co więcej nie wybiera, nie wybrzydza, ale  akceptuje każdego kto da jej szansę? Bardzo dużo znaków zapytania już na początku… Mylące. To wcale nie jest tak skomplikowane. Biegasz? Biegam. Biegaj. Jesteś biegaczem. Bądź biegaczem. Zdecyduj i przyznaj, że to część Twojej tożsamości. Pójdź za nią i w takim razie żyj tak, aby faktycznie było to prawdą. Masz prawo do podjęcia tej decyzji. Każdy ma.

Scott Jurek, jeden z najlepszych ultramaratończyków wszechczasów, zwycięzca najbardziej prestiżowych długodystansowych biegów na świecie, takich jak Spartathlon, Badwater Ultramarathon, Western States Endurance Run, czy Hardrock Endurance Run, mój idol, w jednym z wywiadów odniósł się do pewnych komentarzy na swój temat w ten sposób:

- Słyszałem jak ludzie mówią ”Ktoś, kto tak dużo biega na pewno przed czymś ucieka.” Ale wcale tak nie jest. Ja po prostu robię to, co do mnie należy.                                                                  

Scott chce dużo biegać, więc to robi. Niezbyt skomplikowane. Będąc biegaczem, z jednej strony określił kim jest, z drugiej natomiast poznał.

Kilian Jornet, ultramaratończyk tej samej klasy co Jurek, zwycięzca Ultra Trail du Mont Blanc i Western States, biegowy alpinista i himalaista, powiedział, że przed biegiem myśli o tym, że będzie biegł, podczas biegu – o tym, że biegnie, po biegu – o tym, że biegł. Bieganie jest jego życiem – po prostu.

W życiu trzeba coś robić, jakoś je przeżyć. Większość z nas szuka. Niektórzy w tym poszukiwaniu błądzą, podejmują złe decyzje, popadają w uzależnienia, a w efekcie cierpią z powodu fałszywych tożsamości. Chcieli poznać i określić kim są, ale na ten moment ponieśli porażkę. Nietrudno pójść ich śladem, bo złych możliwości jest wiele. Tym łatwiej wybrać jedną z nich, że lubimy wszystko komplikować – też to co samo w sobie jest proste. Dlaczego, zatem, nie wybrać by jednej prostej i autentycznej możliwości, która zapewni porządek chociaż w pewnych aspektach życia? 

Dlaczego by nie biegać? A czy to najlepszy wybór? Czy to wybór, który inni uznają za słuszny? Nieistotne, bo należy do Ciebie. Świadomie podjęty, sprawi, że będziesz kimś – będziesz biegaczem.

Dyskusja

CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.