Serce sportowca to skomplikowane urządzenie z niewiarygodną zdolnością do zmian, tych lepszych i gorszych. Gdy poddajesz się treningom wytrzymałościowym, rośnie i staje się mocniejsze. Zdolne do dostarczania ogromnych ilości krwi do pracujących mięśni. Bez obciążenia traci swoją wydolność, staje się słabsze i podatne na choroby. Pozytywnymi zmianami zachodzącymi w tętnie dzięki regularnym treningom jest obniżenie tętna w spoczynku i tętna na danym poziomie intensywności. Długość treningu wpływa na tętno, które od maksymalnego do powysiłkowego jest specyficzne dla danego sportu. Jest to decydujące dla triathlonistów, którzy muszą znać swoje tętno w każdej z trzech dyscyplin sportowych. Długość treningu wpływa na tętno, które ma tendencję do podwyższania się w kolejnych etapach, nawet w przypadku kiedy moc i prędkość pozostają takie same. Nazywane jest to dryfem tętna. W tych samych warunkach, gdy kondycja fizyczna się poprawia, dryf tętna się zmniejsza. Innymi czynnikami wpływającymi na tętno podczas ćwiczeń są: temperatura ciała, grawitacja, wiek, kofeina, leki, płeć, choroby, odwodnienie, emocje itp. Na tętnie skupimy się w następnym artykule, dziś natomiast uwagę poświęćmy naszemu sercu, które jest niesamowitym urządzeniem, pracującym nieustannie dzień po dniu, przez lata.

COŚ O SERCU

Serce jest większe od ludzkiej pięści, waży mniej więcej pół kilograma, położone jest prawie pośrodku klatki piersiowej za mostkiem pomiędzy płucami. Składa się z dwóch przylegających do siebie komór. Prawa komora pompuje krew do płuc przez tętnicę płucną. Krew zanim wróci do lewego przedsionka, pobiera tlen i oddaje dwutlenek węgla. Lewa komora serca wysyła natlenioną krew do ciała poprzez aorty i układ krwionośny. Krew wraca do prawej komory serca przez żyły i proces zaczyna się od nowa. Każda ze stron serca ma przedsionek – komorę o cienkich ścianach, która pomaga napełnić grubościenną komorę główną. Zastawki trójdzielne oddzielają komory od przedsionków i uniemożliwiają przepływ wsteczny krwi. Podobne zastawki zlokalizowane są u wyjścia przedsionków gwarantując, że krew popłynie w dobrym kierunku. Twoje ciało zawiera około 4,5 litra krwi, co stanowi mniej więcej 4kg twojej masy ciała. Krew krąży nieustannie, twoje serce bije około 100 000 razy i pompuje niemal 23 tysiące litrów krwi. Tak jak inne mięśnie serce poddawane obciążeniom zwiększa się i wzmacnia. Natomiast kiedy brakuje obciążeń, serce kurczy się tak jak inne mięśnie. Aby wyprodukować energię serce zawiera w sobie bardzo dużo mitochondriów, to w nich zachodzą procesy będące głównym źródłem energii. Ćwiczenia wytrzymałościowe są kluczem do efektywnego wzmocnienia serca, dzięki nim serce staje się większe i zdolne do dostarczania większej ilości krwi do wszystkich mięśni ciała w ciągu uderzenia.

SERCE SPORTOWCA

W czasie odpoczynku serce osoby nietrenującej jest w stanie przepompować przy każdym uderzeniu około 55 mililitrów krwi przy 70 uderzeniach na minutę. To daje 4 litry krwi na minutę. Jeśli ta sama osoba będzie uprawiać sporty wytrzymałościowe przez 3 miesiące, jej serce w spoczynku będzie bić około 55 razy na minutę, a jego wydajność wzrośnie do 70 mililitrów przy każdym uderzeniu. To da mniej więcej taką samą całkowitą objętość krwi przepompowywaną w ciągu minuty, czyli 4 litry. Wnioski? Tętno osoby aktywnej fizycznie i uprawiającej sport jest niższe niż osoby o słabej kondycji. Tętno sportowców wytrzymałościowych w spoczynku może wynosić nawet 30-40 uderzeń na minutę. Tak niskie tętno świadczy o dużej objętości wyrzutowej serca i jest wyznacznikiem wzrastającej sprawności fizycznej.

SERCE SPORTOWCA, A SERCE OSOBY NIETRENUJĄCEJ

Serce sportowca wytrzymałościowego różni się od serca osoby niećwiczącej przede wszystkim – rozmiarem. Serce sportowca jest nieco większe, spowodowane jest to większą pojemnością lewej komory. Przez wiele lat uważano to za niezdrowe i graniczące z patologią. Natomiast dzisiaj kardiolodzy odróżniają patologicznie powiększone serce od serca sportowców, są świadomi, że nie jest to objaw choroby, a wręcz przeciwnie.

JEŚLI BIEGASZ W MARATONACH, NIGDY NIE UMRZESZ NA SERCE?

Zdarza się, że pozornie zdrowi i sprawni sportowcy umierają w trakcie treningu. Podczas ćwiczeń w Stanach Zjednoczonych każdego roku umiera 100 zawodników. Niemal wszyscy cierpieli na chorobę serca, bycie sprawnym fizycznie nie oznacza bycia w pełni zdrowym. Idealnym tego przykładem jest sylwetka Jima Fixksa i jego przedwczesna śmierć w 1984 roku. Fixx jest autorem najlepiej sprzedającej się w tamtych czasach książki, dzięki któ®ej gwałtownie wzrosło zainteresowanie bieganiem – „The Complete Book of Running”. Książka ta zawiera wniosek Fixksa, który stwierdził, że jeśli biegasz w maratonach – nigdy nie umrzesz na serce. W 1984 roku, podczas 10-milowego biegu w Vermont, Fixx zmarł w wieku 52 lat. Przyczyną śmierci był zator trzech głównych tętnic serca, najprawdopodobniej była to wada genetyczna. Jak się okazało, jego ojciec miał pierwszy atak serca w wieku 35 lat, a 7 lat później zmarł w wyniku drugiego zawału.  Fixx trenował od 17 lat i przebiegł 20 maratonów. Bez względu na to, jak bardzo jesteś sprawny – nie zapominaj o badaniach kontrolnych, ponieważ choroby zdarzają się nawet sercom sportowców. Nie ma jednak wątpliwości, że długotrwałe treningi prowadzą do zmian w sercu, dzięki czemu staje się ono silniejsze i wydajniejsze. 

 

Literatura:

- "Trening z pulsometrem" Joe Friel

Martyna Piątek

 

Dyskusja

CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.

Wysłane przez Radek (niezweryfikowany) w sob., 2016-05-28 09:00

Ciekawy artykuł, chociaż rażące błędy, które są w każą zastanowić się czynie maich więcej i czy przgytoczone dane są zgodne ze stanem faktycznym. Poniżej błędy: - między komorami i przedsionkami jest zastawka dwudzielna i trójdzielna, a nie dwie trójdzielne - zastawki w przedsionkach są zastawkami półksiężycowatymi i nie są podobne do zastawek komorowych - do aorty nie jest wysyłana krew natleniona, tylko natlenowana - subtelna różnica w słowie, ale znaczenie zupełnie inne Przy kolejnych artykułach radzę znaleźć fachowca do korekty tekstu.