Najlepszym suplementem diety jest dla mnie natura. Nikt nie przekona mnie do syntetycznych tabletek, które według obietnic producenta zapewnią mi wszystko czego potrzebuje mój organizm. Podobno 95% suplementów to nabijanie kabzy koncernom farmaceutycznym, a jeśli coś działa, to tylko dzięki efektowi placebo. Szczerze? Nawet jeśli tak jest, to każdy z nas ma swój rozum i może dokonywać wyborów. Nawet jeśli dzięki efektowi placebo będziemy bardziej zmotywowani do realizowania swojego treningu lub zobaczymy faktyczny progres, to czemu nie? Oczywiście prawdziwa motywacja, to ta, która wypływa z wewnątrz, ale umówmy się, że jeśli ktoś jest na początku swojej drogi związanej ze sportem, to każdy bodziec jest dobry, byleby tylko dawał nam rozwój i regularność. Do tej pory nie czułem potrzeby uzupełniania swojej diety o suplementy i czuję się wyśmienicie, co potwierdzają również moje wyniki badań. Staram się jednak podążać za duchem czasu i być możliwie jak najbardziej na bieżąco z wszelkimi nowinkami związanymi z rynkiem suplementów. Zauważyłem, że szalenie popularne stają się naturalne suplementy, stworzone na bazie ekstraktów z przypraw i z roślin. Rekordy popularności bije kurkuma, nazywana przez dietetyków naturalnym środkiem dopingującym. Co ja na to? Z racji tego, że staram się mieć zawsze otwarty umysł, postanowiłem przez miesiąc suplementować kurkuminę zamkniętą w tabletce.
 
Kurkuma, używana w naszych domach zazwyczaj pod postacią przyprawy, jest używana w medycynie niekonwencjonalnej od ponad 4000 lat. W medycynie ajurwedyjskiej i chińskiej, kurkumina jest skutecznym środkiem działającym przeciwzapalnie, przeciwbólowo czy przeciwwirusowo. W ostatnich latach zainteresowali się nią naukowcy, którzy odkryli że kurkumina – podstawowy składnik czynny kurkumy – wykazuje ponad 400 korzyści zdrowotnych, w tym właściwości przeciwnowotworowe i przeciwcukrzycowe. Bardzo ceniona Dr Saraswati Sukumar onkolog Uniwersytetu Johna Hopkinsa, przeprowadziła szereg badań, których wyniki przedstawiła w 300 publikacjach naukowych potwierdzając wszelkie przeciwnowotworowe właściwości naszej cudownej kurkuminy. Kurkumina została uznana jako silny naturalny  środek przeciwnowotworowy m.in. przez największy na świecie Instytut ds. Nowotworów (National Cancer Institute), który wydał od czasów Nixona ponad 90 miliardów dolarów na badania i leczenie nowotworów, a dane tej instytucji uchodzą za najbardziej wiarygodne na świecie.

Dlaczego kurkumę warto jeść codziennie?

O zdanie postanowiłem zapytać dietetyk Urszulę Somow.

Ulu, czy kurkumina może przynieść nam korzyści związane np. z regeneracją potreningową?

Oczywiście, a to wszystko dlatego, że kurkumina charakteryzuje się bardzo silnym działaniem przeciwzapalnym, dorównując nawet niektórym lekom o tym działaniu, takim jak np. aspiryna lub ibuprofen... z jedną różnicą – kurkumina nie wywołuje efektów ubocznych (Takada i wsp, 2004; Jurenka, 2009). Przypomnę tylko, że lekki stan zapalny wywołany treningiem jest czymś pożądanym w celach odpowiedniej adaptacji do wysiłku, jednak nasilony lub przedłużający się (chroniczny) stan zapalny nie tylko spowalnia regenerację, zwiększa ryzyko kontuzji, ale także jest uznawany za odgrywający kluczową rolę w rozwoju niemal każdej choroby cywilizacyjnej, wliczając w to choroby układu krążenia (m.in. miażdżycę, choroby serca), nowotwory, otyłość, zespół metaboliczny, czy chorobę Alzheimera (de Punder i Pruimboom, 2015).

Na jakie jeszcze korzyści możemy liczyć?

Dla biegacza szczególnie ważne jest zdrowe serce i prawidłowe funkcjonowanie układu krwionośnego. Kurkumina wpływa na ich działanie kilkutorowo – m.in. dzięki wspomnianemu już działaniu przeciwzapalnemu, antyoksydacyjnemu a także wspierając funkcje endothelium, czyli wyspecjalizowanego śródbłonka wewnątrz naczyń krwionośnych i limfatycznych. W badaniu z udziałem kobiet po menopauzie, doustna suplementacja kurkuminą okazała się bardziej efektywna w tym działaniu niż 8 tygodni ćwiczeń fizycznych (Akazawa i wsp., 2012), a podaż 2 x po 150mg kurkuminy dziennie przez 8 tygodni pacjentom z cukrzycą typu 2 okazało się tak samo skuteczne jak podawanie leku Atrovastatyny (Usharani i wsp., 2008).

Jak to odkrycie przekłada się na świat sportu?

No cóż, badanie z udziałem osób chorych często nie przekonuje wyczynowych sportowców lub nawet osób aktywnych fizycznie. Z praktyki klinicznej wiem jednak że wielu z Was pomimo codziennych treningów boryka się z podwyższonym ciśnieniem krwi, czy stężeniem w niej cholesterolu, glukozy lub innymi czynnikami ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Dodatkowo to właśnie osobom zdrowym, ale uprawiającym sport, powinno zależeć na wspomaganiu funkcjonowania układu krwionośnego tak prostą i nieinwazyjną metodą jak dodatek kurkumy do codziennych posiłków.

Do jakich posiłków możemy dodawać kurkumę?

Kurkumę dodawać możemy do niemal każdej potrawy – od owsianki, czy jaglanki jedzonej na śniadanie, przez pastę z cieciorki na kanapkę lub ciastka owsiano-bakaliowe jako przekąskę w pracy, po koktajl mleczno-owocowy po treningu lub ryż z warzywami lub omlet jedzony na kolację. Aby uniknąć gorzkiego smaku w potrawie, dodawaj kurkumę pod koniec gotowania lub smażenia.
 
Czy są jakieś badania, które dadzą nam obraz nt. tego ile konkretnie kurkumy musimy dziennie spożywać, aby zauważyć zmiany?

Problemem jest fakt, że większość przeprowadzonych badań uwzględniało dawki ok. 1g kurkuminy na dzień (często rozłożone na 2-3 porcje), co jest dość trudne do zbilansowania w codziennej diecie. Kurkumina, czyli najcenniejszy składnik kurkumy stanowi zaledwie 3% suchej masy kurkumy. W 1g przyprawy znajdziemy zatem ok. 30mg kurkuminy, co sprawia że aby spożyć 1 g kurkuminy należy zjeść co najmniej 33g kurkumy. Tu znowu pojawia się problem, ponieważ kurkumina jest dość słabo absorbowana do układu krwionośnego.

Czy są jakieś sposoby, dzięki którym nas organizm będzie lepiej wchłaniać kurkumę?

Tak. Aby zwiększyć absorpcję kurkuminy możemy ją spożywać razem z czarnym pieprzem, który zawiera piperynę zwiększającą wchłanianie kurkuminy nawet o 2000% (Shoba i wsp., 1998). Ponadto kurkumina jest substancją rozpuszczalną w tłuszczach więc warto łączyć ją w posiłkach np. z orzechami, nasionami, awokado, czy oliwą z oliwek.


Licur 7000

Tak jak pisałem wcześniej, postanowiłem sam na sobie sprawdzić działanie suplementu z kurkuminą. Otrzymałem do testów nowy produkt na rynku o nazwie Licur 7000. Przez 3 tygodnie spożywałem jedną tabletkę Licuru w trakcie śniadania i w trakcie spożywania posiłku potreningowego. W tym czasie, biegałem około 50 kilometrów tygodniowo i dwa razy w tygodniu wykonywałem bardzo wymagający trening sprawnościowy na kółkach gimnastycznych. Efekty? Po mniej więcej dwóch tygodniach czułem nieco szybszą regenerację na poziomie mięśniowym. Zwyczajnie po trudnych treningach siłowych, zakwasy na następny dzień były mniejsze (subiektywnie). Poza tym po pierwszych dniach stosowania (od 4 do 7 dnia), zauważyłem wzmożoną diurezę, co mam nadzieję, było związane z wydalaniem toksyn. Więcej zmian nie zauważyłem, zresztą umówmy się, że wychwyczenie jakichkolwiek zmian na poziomie funkcjonowania organizmu wymaga niezwykłego czucia i samoświadomości ciała. W tym momencie czuję, że moje ciało ma się dobrze, a mój organizm nie jest zbytnio zanieczyszczony, dlatego nawet jeśli Licur 7000 faktycznie daje ogromnego kopa, to wydaje mi się, że może być on bardziej zauważony przez osoby, które do tej pory nie prowadziły zdrowego trybu życia.
 
Trenując bieganie, musimy szczególnie zwrócić uwagę na zachowanie dobrej sprawności naszych mięśni i stawów. Do prawidłowej (a co za tym idzie bezbolesnej!) pracy stawów niezbędnych jest kilka elementów: zdrowa, dobrze odżywiona chrząstka stawowa, odpowiednia ilość i jakość mazi stawowej oraz sprawnie działające ścięgna i mięśnie otaczające dany staw. W przypadku biegaczy mówimy tu głównie o stawach kończyn dolnych – stawach biodrowych, kolanowych, skokowych i stawach stopy. Prawidłowe odżywianie ma również wpływ na sprawność stawów. Dużą rolę odgrywa tu wapń, wit. D, wit. C, wit. E, kwasy omega-3 czy kolagen. Dokładniejsze omówienie tego tematu zostawmy dietetykom. Co ciekawe, badania wykazały, że kurkumina jest pomocna w leczeniu chorób zapalnych stawów, zmniejszając stężenie markerów zapalenia oraz dolegliwości bólowych. W badaniu z udziałem pacjentów cierpiących na artretyzm udowodniono, że 500mg kurkuminy było bardziej skuteczne niż podaż leku przeciwzapalnego (Chandran i Goel, 2012). Chociażby z tego powodu, warto zaufać tej naturalnej substancji.
 
Podsumowując: nie zmienię swojego zdania, że najlepszą suplementacją jest i będzie dobrze skrojona pod nasze preferencje dieta. Suplementy mogą być jedynie dodatkiem, a jeśli już mowa o suplementach, to tylko w naturalnej postaci. Dlatego zachęcam was do eksperymentowania i weryfikowania co wasz organizm toleruje najlepiej. Badania nad kurkuminą wyraźnie pokazują, że regularne stosowanie tego daru od natury, może nam pomóc w sportowym rozwoju, a już na pewno sprawdzi się profilaktycznie.
 
Powodzenia!

Źródła:

  1. Nagpal i Sood, 2013: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3633300/
  2. Tayyem i wsp., 2006: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17044766
  3. Shoba i wsp., 1998: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9619120
  4. de Punder i Pruimboom,  2015: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4432792/
  5. Takada i wsp., 2004: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15489888
  6. Jurenka, 2009: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19594223
  7. Singh i Aggarwal, 1995: http://www.jbc.org/content/270/42/24995.full
  8. Menon i Sudheer, 2007: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17569207
  9. Shimizu i wsp., 2009: http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0006322303001811
  10. Phillips i wsp., 1991 : http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/0896627391902733
  11. Xu i wsp., 2006: http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0006899306027144
  12. Hurley i wsp., 2013: http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0166432812006997
  13. Mishra i Palanivelu, 2008: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2781139/
  14. Usharani, 2008: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23146777

Dyskusja

CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.

Wysłane przez hartyy44 (niezweryfikowany) w pon., 2016-04-18 13:35

Sporo prohormonów, całkowicie bezpiecznych dla organizmu kupiłem na swiatsupli.pl. Sklep ma proste i nowoczesne preparaty, odżywki, witaminy. Masz tam też produkty na intensywne podniesienie poziomu testosteronu. Dla profesjonalnych zawodników bardzo bym polecał.

Wysłane przez benny63 (niezweryfikowany) w ndz., 2016-05-01 11:12

"Wysłane przez hartyy44..." koniec reklamy ;)

Wysłane przez DonJohn (niezweryfikowany) w wt., 2016-05-17 00:41

ten LICUR to jest jakis jeden wielki shit. zobacz sobie jego sklad. to po prostu nie moze dzialac :)

Wysłane przez Mariusz (niezweryfikowany) w pt., 2016-09-23 08:19

Skład suplementu licur to jakaś kpina, a wysoka cena to żerowanie na naiwnych konsumentach. Ten preparat ma standaryzację na tylko 6% (tak, sześć procent) kurkuminoidów i 5% kurkuminy. Proponuję porównać to np. z Kurkuminą 95 polskiej firmy Yango, która ma 95% kurkuminoidów i ponad 80% kurkuminy, a kosztuje ponad 2 razy mniej. No cóż, reklama licura kosztuje klientów dużo, jak widać...

Wysłane przez gosc (niezweryfikowany) w śr., 2017-01-18 16:34

Wysokiej jakości suplementy zawierające kurkumę można kupić na stronie dietmoderators.com http://www.dietmoderators.com/Turmeric.html

Wysłane przez gosc (niezweryfikowany) w pon., 2017-02-06 18:02

Na stronie dietmoderators.com można znaleźć wysokiej jakości suplementy zawierające kurkumę. http://www.dietmoderators.com/Turmeric.html

Wysłane przez dietmoderators (niezweryfikowany) w pon., 2017-03-06 19:54

Na stronie dietmoderators.com znajdziecie naturalne, korzystne dla zdrowia alternatywy dla srodków przeciwbólowych, m.in. wysokiej jakosci suplement z kurkumą. http://www.dietmoderators.com/bol.html