Tytuł tekstu jest pytaniem retorycznym, bo wszyscy obecnie uważają, że nie ma żadnych przeciwskazań aby kobiety biegały. Jednak nie zawsze tak było. Dystanse na których kobiety mogły odbywać rywalizację sportową były przez długi czas ograniczone do biegów sprinterskich na 100 i 200 metrów. Przez całe dziesięciolecia panował pogląd, że kobiety nie są zdolne do rywalizacji na dłuższych dystansach, albo jest to szkodliwe dla ich zdrowia i ... zdolności reprodukcyjnych. Wiele historii jest bardzo smutnych, a spojrzenie z dzisiejszej perspektywy pokazuje jak bardzo powszechna opinia może się mijać z rzeczywistością.

Przyjrzymy się historii startów i pewnym momentom w historii, które zmieniały świat sportu już na zawsze.

1928

Rok 1928, Amsterdam, pierwsze igrzyska olimpijskie z udziałem kobiet dopuszczonych do zmagań lekkoatletycznych.

Embed from Getty Images

Bieg na 800 metrów wygrywa Niemka Lina Radke-Batschauer z czasem 2:16,8, za nią Japonka Kinue Hitomi (2:17,6), a medal brązowy zdobywa Szwedka Inga Gentzel (2:17,8). Na 8 miejscu w finale była Polka Gertruda Kilosówna (2:28).

Po biegu, organizatorzy i komitet olimpijski, widząc wyczerpane i rzekomo mdlejące z wysiłku kobiety na mecie najdłuższego wtedy dla kobiet dystansu, decydują, że zostaje on wycofany z programu igrzysk, a najdłuższym przewidzianym dla kobiet dystansem będzie 200 metrów. I ten stan rzeczy obowiązywał do 1960 roku. Dla dobra kobiet oczywiście.

1960

Na igrzyskach olimpijskich w Rzymie bieg na 800m wraca jako dyscyplina dla kobiet i jest najdłuższym dystansem na którym startowały kobiety. Wygrała obywatelka ZSRR Lyudmila Shevtsova z czasem 2:04,3, srebrny medal zdobyła Brenda Jones (Australia) z czasem 2:04,4, a brązowy Niemka Urusla Donath z czasem 2:05,6.

1966

Roberta Gibb (USA) wysłała zgłoszenie do maratonu w Bostonie, ale otrzymała od dyrektora biegu, Willa Cloneya odpowiedź odmowną jako uzasadnienie podając, że kobiety z przyczyn fizjologicznych nie są zdolne do pokonania dystansu maratońskiego. Nie poddała się jednak, ukryła w krzakach niedaleko linii startowej i ukończyła cały maraton nieoficjalnie z czasem 3:21. Rok później również wystartowała jako niezarejestrowana zawodniczka.

1967

Kathrine Switzer (USA) rejestruje się do startu w maratonie bostońskim podając inicjały K. V. Switzer. Podczas biegu, jeden z organizatorów, Jock Semple, próbował uniemożliwić jej udział i zerwać numer startowy. Została obroniona przez trenera oraz innych biegaczy i ukończyła jako pierwsza oficjalnie zgłoszona kobieta z czasem 4:20. Miała wtedy 20 lat. W tym samym roku Amatorska Federacja Sportowa w USA zabroniła kobietom wspólnych startów z mężczyznami we wszystkich biegach. Do startu w Bostonie dopuszczono kobiety dopiero 5 lat później. Sama Kathrine wygrała w 1974 maraton w Nowym Jorku z czasem 3:07:29, a w Bostonie, w 1975 roku osiągnęła swój rekord życiowy 2:51:37.

Embed from Getty Images

1972

Na igrzyskach olimpijskich w Monachium rozegrany został po raz pierwszy w historii olimpiady dystans 1500m dla kobiet. Złoty medal zdobyła obywatelka ZSRR Ludmila Bragina z czasem 4:01,38, srebrny Niemka Gunhild Hoffmeister z czasem 4:02,83, a brązowy Włoszka Paola Pigni z czasem 4:02,85.

1981

W Warszawie po raz pierwszy rozegrano mistrzostwa Polski kobiet w maratonie. Medalistkami zostały:

  • Anna Bełtowska-Król 2:55:05
  • Ewa Szydłowska 3:03:04
  • Krystyna Zając 3:12:59

Ciekawe jest, że pierwsza mistrzyni Polski w maratonie, Anna Bełtowska-Król początkowo specjalizowała się w biegach na 400 i 800 metrów, na których osiągnęła bardzo dobre rekordy życiowe, odpowiednio 55,39 oraz 2:06,5 w 1973 roku. Po raz drugi zwyciężyła również w mistrzostwach Polski w maratonie w Dębnie w 1982 i ustanowiła rekord Polski 2:44:28.

Dodajmy, że na mistrzostwach Polski mężczyzn w maratonie, rozgrywanych od 1924 roku, często wyniki były słabsze od czasów kobiet w 1981 roku. W pierwszych MP mężczyzn podium prezentowało się następująco:

  1. Stefan Szelestowski 3:13:10
  2. Henryk Bielak 4:07:37
  3. Józef Bill 4:10:22

A na rok przed II wojną światową:

  1. Jan Marynowski 2:50:29
  2. Bronisław Kosicki 3:12:01
  3. Stanisław Głuszcz 3:16:46

W pierwszych latach po II wojnie światowej wyniki medalistów mistrzostw Polski również były zbliżone, lub słabsze od wyników kobiet w początkowych latach rozgrywania mistrzostw. Dla przykładu, tylko 1 raz złota medalistka mistrzostw Polski miała czas słabszy niż 2:50 i było to w pierwszym roku rozgrywania mistrzostw - Anna Bełtowska-Król 2:55:05. W kolejnym już ta sama zawodniczka zwyciężyła z czasem 2:44:28. Co więcej, tylko 3 medalistki w historii mistrzostw polski miały czas słabszy niż 3 godziny i zdarzyło się to wyłącznie w dwóch pierwszych latach rozgrywania mistrzostw – 1981 i 1982. Z kolei w historii mistrzostw Polski mężczyzn aż 9 razy złoty medalista mistrzostw Polski miał czas słabszy niż 3 godziny, 18 razy złoty medalista miał czas słabszy niż 2:50, a aż 39 medalistów mistrzostw Polski miało czas słabszy niż 3 godziny. Nawet zdając sobie sprawę z tego, że w czasach przed II wojną i tuż po niej warunki do uprawiania sportu były inne niż w latach 80-tych, można odnieść wrażenie, że kobiety biegające maraton od razu biegały go szybko.

1983

Joan Benoit wygrywa Boston Marathon z czasem 2:22:43. To tempo 3:23 min/km, albo 16:55 na każde 5km, czyli czas nieosiągalny dla 99% biegaczy amatorów, biorąc pod uwagę nawet samych mężczyzn i sam dystans pięciu kilometrów.

Embed from Getty Images

1984

Joan Benoit wygrywa pierwszy bieg maratoński dla kobiet podczas igrzysk olimpijskich w Los Angeles. Osiąga czas 2:24:52. Na tych samych igrzyskach po raz pierwszy odbywa się bieg na 3000 metrów kobiet, ale nie odbywają się biegi na 5000 i 10000 metrów.

W Polsce tytuł mistrzyni w maratonie zdobywa Wanda Panfil-González z czasem 2:32:23. Zawodniczka z Tomaszowa Mazowieckiego zwyciężyła później w 1990 roku w maratonach w Londynie, Nowym Jorku i Nagoi. W 1991 roku wygrała maraton bostoński z czasem 2:24:18, a w Tokio podczas mistrzostw świata zdobyła złoty medal z czasem 2:29:53. Występowała również dwukrotnie na igrzyskach olimpijskich – w 1988 i 1992 roku. Jest jak dotąd najbardziej utytułowaną polską zawodniczką w biegach długodystansowych.

1997-2009

Suprabha Beckjord jako jedyny uczestnik najdłuższego na świecie atestowanego biegu Self-Transcendence 3100 Mile Race (4989 km) ukończyła go 13 razy z rzędu, Za każdym razem wygrywała w klasyfikacji kobiet, a uzyskane czasy wahały się od 49 do 63 dni.

1988

Na igrzyskach olimpijskich w Seulu po raz pierwszy rozegrano bieg na 10000 metrów kobiet. Zwyciężyła obywatelka ZSRR Olga Bondarenko z czasem 31:05:21, srebrny medal zdobyła Liz McColgan (Wielka Brytania) z czasem 31:08,44, a brązowy Yelena Zhupiyeva (ZSRR). Warto podkreślić, że czasy wszystkich medalistek na tym dystansie są lepsze od rekordu Polski Karoliny Jarzyńskiej 31:43,51 z 2013 roku, co świadczy o tym, że pierwszy start kobiet na 10000 metrów, 32 lata temu, był od razu na bardzo wysokim poziomie.

2002

Pam Reed (USA) zwycięża w klasyfikacji OPEN, z mężczyznami, w uważanym za najtrudniejszy bieg na świecie, w ultramaratonie Badwater 135 (217 km) w Dolinie Śmierci w Kaliforni. Osiąga wtedy czas 27:56:47. Rok później również zwycięża w klasyfikacji OPEN z czasem 28:26:52.

2003

Paula Radcliffe (Wielka Brytania), podczas maratonu w Londynie, ustanawia rekord świata w maratonie kobiet w biegu wspólnym z mężczyznami – 2:15:25.

Embed from Getty Images

2017

Brigid Kosgei (Kenia), podczas maratonu w Chicago ustanawia rekord świata 2:14:04 w biegu wspólnym z mężczyznami.

Embed from Getty Images

Patrycja Bereznowska (Polska) zwycięża w klasyfikacji kobiet w najbardziej prestiżowym ultramaratonie w Europie – Spartathlon (246 km) ustanawiając rekord trasy kobiet 24:48:18 i zajmując 6 miejsce w klasyfikacji OPEN z mężczyznami. Czas ten wielokrotnie dawałby zwycięstwo w tym biegu w poprzednich edycjach.

2019

Patrycja Bereznowska (Polska) zwycięża w klasyfikacji kobiet i zajmuje 2 miejsce w klasyfikacji OPEN w Badwater Ultramarathon z czasem 24:13:24. W 20 spośród 33 edycji biegu czas ten dawałby 1 miejsce w klasyfikacji ogólnej, z mężczyznami i jest obecnie rekordem trasy kobiet.

2020

Rok 2020 również zmieni oblicze sportu prawdopodobnie na zawsze. Jest to bardzo trudny rok dla zawodników i zawodniczek. Rok, w którym wytrwałość, wytrzymałość, odporność psychiczna, którą według obserwacji i badań kobiety mają większą niż mężczyźni staje się atutem i jedyną drogą do przetrwania w ciężkich warunkach. To może oznaczać duże zmiany w statystykach dyscyplin biegowych w przyszłości. A jak się stanie i co będzie - tego nikt oczywiście nie wie. Miejmy nadzieję, że wyniesiemy z tego roku i z historii jakieś nauki na przyszłość.

A jaki obraz biegania kobiet wyłania się z tych nielicznych opisanych historii, których można by podać dużo więcej? Kobiety biegały i trenowały znacznie wcześniej niż pozwolono im startować oficjalnie. Widać to w wynikach, które od pierwszych zawodów są bardzo dobre i dużo lepsze od analogicznych wyników mężczyzn w początkach rozgrywania poszczególnych dystansów. Kobiety na igrzyskach olimpijskich od pierwszych startów w biegach długodystansowych osiągały bardzo dobre wyniki, na światowym poziomie nawet biorąc pod uwagę obecny poziom sportowy. Biegają i trenują cierpliwie, konsekwentnie, a ich odporności na zmęczenie i ból w biegach długodystansowych nie da się nie zauważyć. Co więcej istnieją badania potwierdzające, że na dystansach ultramaratońskich średnia prędkość kobiet jest większa niż średnia prędkość mężczyzn, o ile dystans jest odpowiednio długi. W tym kontekście ciekawie brzmią poglądy z roku 1928, o tym, że fizjologia kobiet nie pozwala im na bieganie dystansów dłuższych niż 800 metrów.

Dyskusja

CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.