Kiedyś się tego wstydziłem, a jakiś czasu temu zrozumiałem, że najgorszym świństwem jaki popełniają ludzie w stosunku do samych siebie, to... wstydzenie się siebie i wypieranie swojego prawdziwego ja. Moje ''ja" to stara dusza filozofa, która nieustanne zadaje pytania i kocha rozkminiać życie. Jedną z moich największych przyjemności jest bieganie i rozmyślanie. Najlepiej, aby bieganie było poprzedzone jakąś inspirującą rozmową ze znajomym albo dobrą książką. Skąd to umiłowanie? Wszystko zaczęło się od przełomowego momentu w moim życiu, w którym uświadomiłem sobie, że... mam jedno życie i chciałbym je przeżyć jak najlepiej. Świadomość tego, że nie jestem wieczny i kiedyś umrę, często stawia mnie do pionu w sytuacjach, w których mój umysł płata mi figle i ściąga mnie na ciemną stronę mocy. Niby wszyscy to wiedzą, a tak mało osób potrafi zrozumieć prawdziwą moc tych słów.
Ludzie nie żyją, większość z was nie żyje, jedynie podtrzymujecie swe ciało przy życiu. To jednak nie jest życie, ale wegetacja. Nie żyjecie tak naprawdę, dopóki nie będzie wam obojętne, czy jesteście żywi czy umarli. Dopiero wtedy żyjecie. Kiedy jesteście gotowi utracić życie – zaczniecie żyć. Ale jeśli zaczniecie chronić swe życie, jesteście martwi.
- "Przebudzenie" Anthonny de Mello
Nasze życie to nieustanny dialog wewnętrzny, który prowadzimy w swoich głowach. Wygranie ze swoim ego lub nieutożsamianie się ze swoimi myślami, to domena prawdziwych mistrzów. Dlatego gorąco zachęcam was do obejrzenia filmu "Siła spokoju". W filmie znajdziecie mnóstwo życiowych mądrości, z które warto co najmniej wziąć na kilka dłuższych treningów i się z nimi przebiec.
– Moje trzy zasady? Już je znasz.
– Paradoks, humor i zmiana.
– Paradoks.
– Życie jest tajemnicą, nie trać czasu na próby jej rozwikłania.
– Humor.
– Poczucie humoru, zwłaszcza na swój temat, to ogromna siła.
– Zmiana.
– Nic nie pozostaje takie samo.
Dyskusja