Ewa Grzelakowska-Kostoglu, to niesamowicie barwna i szalenie popularna postać polskiego YouTube. Ewa prowadzi kanał o wdzięcznej nazwie Red Lipstick Monster, na którym porusza tematy związane głównie z urodą, piercingiem i wizażem. Od jakiegoś czasu Ewa coraz większą część doby inwestuje w bieganie i rozsiewanie wirusa zdrowego trybu życia, stąd też pomysł na zadanie jej kilku szybkich i konretnych pytań związanych z bieganiem. Oto inspirujące efekty!

Dlaczego Ewa biega?

By odetchnąć! Dosłownie i w przenośni. Bieganie to dla mnie odpoczynek, oderwanie od zmartwień i obowiązków codziennych. To też czas dla ciała. Poza tym można wtedy w pełni oddychać!

Co się zmieniło w Twoim życiu odkąd zaczęłaś znajdować czas dla ciała?

Kochany, a co się nie zmieniło? Sprawność i kondycja oczywiście na wielki plus! To, co mnie zaskoczyło, to ilość energii jaką mam każdego dnia. Kiedy masz więcej siły, jesteś bardziej radosny przez to każda rzecz, jaką robisz na co dzień wychodzi Ci lepiej, a co najlepsze, przynosi jeszcze więcej frajdy! Ciesze się momentami, które kiedyś były zwykłe. Nie wiem jak kiedyś mogłam uważać aktywność fizyczną i zdrowy styl życia za stratę czasu. Dzięki temu, że jestem sprawna, nie męczę się tak szybko. Poza tym staram się jeść zdrowo. Połączenie tych dwóch elementów daje mi pewność, że świetnie inwestuję w swoją przyszłość. Ruch i dobre jedzenie są jak najlepsza polisa ubezpieczeniowa.

Czy docelowo chcesz inspirować innych do biegania i jakie masz jakieś specjalne marzenie związane z tą aktywnością?

Taaaak! Chcę inspirować i zachęcać jak najwięcej osób. Myślę, że opowiadając swoją historię (od osoby meczącej się podczas wchodzenia po schodkach do tramwaju, po kogoś, kto myka na siłownię i biega 5 razy w tygodniu) "porwę" za sobą kilka...dziesiąt dobrych duszyczek. W tej chwili mój biegowy cel to 10 km jako standardowy dystans przy jednorazowym "wyjściu z domu".



Co ze swojego doświadczenia poradzisz tym, którzy chcieliby zacząć?
 
Głęboką, długą i szczerą rozmowę z samym sobą. Musimy chcieć. Musimy zrozumieć jak bardzo jest to dobre dla nas i dla naszego najbliższego otoczenia - czujemy się lepiej, wyglądamy piękniej, żyjemy dłużej! Motywacja powinna być jednak wewnętrzna i wielopłaszczyznowa. A potem... Pupka z kanapy i ruszamy! Obierajmy cele, nawet te małe. To cieszy niesamowicie i pozwala monitorować postępy, przez co człowiek nabiera ochoty na więcej.

Widziałem, że wraz ze swoimi znajomymi wystartowałaś ostatnio w najszczęśliwyszm biegu na świecie - The Color Run na 5km. Po zdjęciach wnioskuję, że dobrze się bawiliście. Co Ci się najbardziej podobało?

Atmosfera! Zdecydowanie! Tyle uśmiechu, radości, życzliwości, że mozna sie naładować aż na zapas. I to kocham w bieganiu najbardziej!


Red Lipstick Monster.

Dyskusja

CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.