Rafał Brodel, człowiek, który dzięki bieganiu schudł kilkanaście dobrych kilogramów i z przedstawiciela osowiałej klasy siedzącego trybu życia (jak sam o sobie pisze), przetransformował się w maratończyka w propagatora biegania. Rafał na co dzień prowadzi blog Kalejdoskop Biegacza, gdzie w sposób niezwykły dzieli się swoim biegowymi przemyśleniami. Postanowiliśmy zadać Rafałowi 20 pytań, które mamy nadzieję, zainspirują was do zrobienia czegoś dobrego. Bo ogromny potencjał jest w każdym z nas!


1. Rafale, od czego zaczynasz dzień?

Najchętniej rozpoczynam dzień od biegania. W weekendy na ogół każdy poranek zaczynam od treningu lub od zawodów sportowych. Od poniedziałku do piątku moje życie podporządkowane jest pracy. Wtedy dzień rozpoczynam od właściwego nastawienia mentalnego, które pozwala mi w wielu pozornie błahych zdarzeniach dnia codziennego szukać głębokich i ważnych inspiracji.
 
2. Jakie są Twoje ulubione posiłki przed i po treningowe?
 
Nie eksperymentuję z posiłkami przed treningami. W tej materii jestem niewybredny. Przed treningiem wystarcza mi banan lub bułka pszenna z miodem. Po treningu lubię przyswoić większa porcję węglowodanów. Uwielbiam potrawy na bazie makaronów z rozmaitymi sosami. W czasie intensywnych treningów poprzedzających maraton lubię pić dużo soku pomidorowego. Ostatnio zacząłem robić - w sokowirówce pożyczonej od teściowej - niezastąpiony sok z buraka.
 
3. Co według Ciebie jest najważniejsze w treningu sportowym?
 
W treningu sportowym najważniejsza jest mentalność, dyscyplina i świadomość.
Mentalność daje nam wiarę i motywację. Dyscyplina pozwoli krok po kroku iść do celu a świadomość pozwala akceptować porażki by wyciągnąć z nich wnioski i przekuć je na sukces w przyszłości.
 
4. Ile razy w tygodniu trenujesz i z jaką intensywnością/objętością?
 
Trenuję od 3 do 4 razy w tygodniu. Moim docelowym dystansem do którego się obecnie przygotowuję jest maraton w związku z tym moje treningi zaczynają się od 10 km wzwyż. Pod koniec przygotowań robię kilka dłuższych wybiegań o objętości 25-30 km.
 
5. Co jest Twoim największym sukcesem w bieganiu lub innej dyscyplinie sportu, której się poświęcasz?
 
Moim największym sukcesem jest powrót do zdrowia i zrzucenie 20 kg zbędnej wagi. Pozbyłem się nadciśnienia a mój puls spoczynkowym jest spokojny i miarowy. Wraz z poprawą zdrowia stałem się silniejszy mentalnie. Obecnie jestem na takim etapie życia, że jestem gotowy na wiele wyzwań w różnych obszarach swojej aktywności.
 
6. Co regularne uprawianie sportu zmieniło w Twoim życiu?

 
Bieganie przebudowało moje życie o 180 stopni. Dzięki bieganiu przebudziłem się na nowo do życia. Uporządkowałem sprawy ze zdrowiem, wzmocniłem się mentalnie i poznałem wielu wspaniałych przyjaciół. Bieganie to również realizacja moich młodzieńczych marzeń oraz możliwość kształtowania charakteru i wewnętrznej dyscypliny. Bieganie to moja pasja dzięki której kroczę ścieżką zrównoważonego rozwoju osobistego w którym umysł i ciało stanowi jedność.
 
7. Co polecisz osobom, które chciałby zacząć regularnie trenować?
 
Cechy, które są ważne podczas treningu opiszę następującymi stwierdzeniem.
 
„Gdy rozpoczniesz nieporadnie trenować to mogą się z ciebie śmiać. Gdy będziesz trening kontynuować to zaczną niedługo ciebie szanować. Gdy będziesz trwał w swoim zapale będą ciebie podziwiać”
 
Cechy o których mowa, to wytrwałość i dyscyplina. Dzięki tym cechom  można daleko zajść w życiu.
 
8. Jaki największy błąd według Ciebie popełniają osoby, które zaczynają biegać/trenować?
 
Zauważyłem u wielu osób rozpoczynających przygodę z joggingiem efekt tzw. rzucania się z „motyką na słońce”. Znam osoby, które przez wiele lat były bierne i nagle naśladując innych postanowiły od razu przebiec 5 albo 10 kilometrów. Po kilku takich ekstremalnych próbach zrażają się do wysiłku i rezygnują z biegania na całe życie. Na początku w zupełności wystarczą krótsze dystanse.
 
9. Skąd czerpiesz wiedzę związaną z Twoim rozwojem na poziomie treningu/żywienia?
 
Czytam specjalistyczną prasę biegową, książki o bieganiu i regularnie odwiedzam popularne serwisy biegowe. Prawie codziennie poświęcam czas na czytanie w tej materii.
 
10. Jaką jedną książkę polecisz absolutnie każdemu, kto szuka inspiracji/motywacji do działania?
 
Dla motywacji polecam „Trening mentalny biegacza, której autorem jest Jeff Gallowey. Dla inspiracji polecam książkę bazującą na buddyjskiej myśl filozoficznej Tytuł książki „W obronie szczęścia”- której autorem jest Matthiew Ricard.
 
11. Jaki jest Twój treningowy cel?

 
Cel krótkoterminowy to zdobycie Korony Maratonów Polskich. Żeby tego dokonać muszę zaliczyć jeszcze jeden Maraton w Dębnie. Cel średnioterminowy to poprawa szybkości na krótszych dystansach. Nie ukrywam, że być może pojawi się u mnie w horyzoncie długoterminowym chęć podjęcia wyzwania i przebiegnięcie kilku ultramaratonów górskich.
 
12. Jak się motywujesz lub co robisz w dniach, w których nic się nie chce…?

 
Mam świadomość, że motywacja i regeneracja to dwa przeciwstawne punkty na sinusoidzie. Oba punkty są potrzebne. Gdy przychodzi czas na mobilizację to motywuję się marzeniami. Gdy przychodzi czas na regenerację to mam świadomość, że tak na prawdę ładuję baterię która za kilka dni dadzą mi niezbędną energię aby sprostać osobistym wyzwaniom.
 
13. Czy używasz na co dzień suplementów, a jeśli tak to jakich?


Ostatnio odkryłem, że utrzymywanie odpowiedniego Ph w organizmie daje uczucie lekkości i świeżości i pozwala szybko wygrać walkę z zakwasami. Biorę suplement diety Endurance Sport ALKAGEN firmy Olimp. Jest to suplement, zawierający zasadowe sole wodorowęglanowe i elektrolity. ALKAGEN usprawnia proces regeneracji potreningowej.
 
14. Jedna, sportowa lekcja od życia, którą zapamiętasz i chcesz się nią dzielić z innymi?

 
Bieganie uczy pokory. Kilka razy przekonałem się w swojej karierze, że należy rozpocząć bieg bardziej głową niż sercem. Podczas II BMW Półmaratonu Praskiego o mało co nie zszedłem z trasy. Było gorąco, wręcz upalnie. Zacząłem zbyt szybko jak na moje możliwości. Do 15 kilometra zanosiło się że pobiegnę na życiówkę. Niestety to co nadrobiłem na początku to straciłem na końcu biegu. Od 16 kilometra borykałem się z bolesnymi skurczami.W końcówce, co chwila przystawałem gdyż skurcze uniemożliwiały mi normalny bieg. Potraktowałem ten start jako srogą lekcję biegania, gdyż ledwo doczłapałem się na linię mety z czasem gorszym o 10 minut niż zakładałem. Wiem, że z porażek należy wyciągać wnioski na przyszłość. Od tej pory mam mocne postanowienie, by każdy bieg zaczynać z głową a serce wkładać w samej końcówce biegu.
 
15. Jaka jest Twoja ulubiona marka sportowa i dlaczego?

 
Moja ulubiona marka to Adidas. Mam wrażenie, że odzież jest dobrej jakości, a buty zawsze idealnie pasują do mojej stopy.
 
16. Co daje Ci największą satysfakcję w prowadzeniu bloga?
 
Prowadząc bloga mam możliwość wyrażania swoich myśli, opinii i marzeń. Mogę prezentować radość jaką    doświadczam podczas biegania wraz z moimi przyjaciółmi. Blog to przestrzeń dzięki której mogę rozwijać się osobiście.
 
17.  Zakładamy, że dostajesz od losu milion dolarów, których nie musisz zwracać. Co robisz?
 
Rozpocząłbym projekt, który byłby zgodny z moimi osobistym potencjałem i możliwościami. Ten projekt  tworzył by kanał przekazu, który miałby za zadanie inspirować ludzi do aktywnych, charyzmatycznych i prozdrowotnych postaw życiowych w oparciu o ruch fizyczny. Byłby to multimedialny serwis informacyjny, w którym sport a przede wszystkim bieganie odgrywało by bardzo ważną rolę.
 
18.  Jakie 3 blogi związane z popularyzacją zdrowego trybu życia polecisz?


TRENERBIEGANIA.PL, RUNEAT.PL, WARSZAWSKIBIEGACZ.PL
 
19.  Jedna mądrość życiowa, co do której masz 100% przekonanie?
 
„Jeśli istnieje rozwiązanie jakiegoś problemu to nie ma się co zamartwiać,
Jeśli nie ma rozwiązania, to martwienie się nic nie da”


Dalajlama
 
20.  Od dziś. Masz trzy miesiące życia. Co robisz? ;)
 
Myślę, że byłby to czas na wyrażanie wdzięczności wobec rodziny i wobec przyjaciół. Za wszystko co mi dali. Za każdą chwilę, za każdy moment spędzony z nimi. Za wszystko co dzięki nim mogłem się nauczyć. Choć wyrażanie autentycznej wdzięczności nie jest proste, gdyż wiąże się z silnymi emocjami to jest bardzo wskazane i drogocenne. Wdzięczność to coś więcej niż słowo dziękuję. Jest to stan, który jest ciężki do opisania.

Dyskusja

CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.